Lasem
Środa, 25 lipca 2012
· Komentarze(0)
Drugi dzień kręcenia się po okolicy trasy na Krzynię w 35 stopniowym upale, a nawet 40. Jazda w okularach, bo oczy zostały zaatakowane przez jęczmienie i wiatr był dla nich morderczy, a wcześniej jeszcze spędziłem 3h na plaży co mnie również wyczerpało, a i moje oczy tym bardziej. I znowu dyszenie i sapanie przy utrzymywaniu ~~27 kmh pod średnio-długi podjazd wracając.